niedziela, 24 kwietnia 2016

Rossmann part 1 oraz mini zakupy w drogerii Java :)

Hej:)

Każdy się chwali to i ja się pochwale.;p

Powiem szczerze, że przez chwile skłonna byłam sobie zupełnie odpuścić całą tą Rossmanową promocję. Wkurza mnie ta cała polityka podwyższania cen, które i tak nie są niskie. Podkład normalnie 60 zł , a tu raptem 65 i już wiesz, że zbliża się mega promocja.

Po drugie ludzie rzucają się jak by te kosmetyki ktoś za darmo dawał. Kolejki, kolejki jak za komuny. Produkty na półkach pomieszane, połowa pootwierana, wymacana. Kobiety stoją testują produkt (nie tester) na dłoni, obsługa przechodzi nic sobie  z tego nie robiąc. No masakra!!!!

Po trzecie większość z tych produktów da się kupić w internecie za niższą lub taką samą cenę niż w tej jakże wielkiej promocji... Największą opłacalność moim zdaniem mają produkty z niższych cenowo półek bo ceny te stają rzeczywiście dość okazyjne.

Drugiego dnia promocji byłam w pobliżu więc poszłam sprawdzić co tam w trawie piszczy:).


Zatrzymałam się nad szafą Eveline bo lubię ich kosmetyki i po odliczeniu rabatu miały nawet fajne ceny. Nie mogłam się zdecydować na odcień podkładu. Klasyka!!! Najjaśniejszy za jasny a ton ciemniejszy za ciemny. Więc co zrobiłam? Wzięłam dwa( po 13 zł)  ;d. Postawiłam również na rozświetlacz ( 8zł ) , na który już jakiś czas się czaiłam  i wypróbowany wcześniej korektor(7 zł). Z myślą o zbliżającym się lecie zakupiłam również dwa niezawodne podkłady, które utrzymuję się dosłownie cały dzień: Max Factor(30 zł)Face Finity oraz Revlon ColosStay(35 zł) .


Z racji zbliżającego się lata przypomniałam sobie,że warto byłoby zainwestować w nowy kolor Bourjois Healthy mix(32 zł). Lubie go na co dzień bo ma przyzwoite krycie a przy tym jest mega leciutki. Wpadłam na genialny ;p pomysł żeby zamówić te produkty przez internet. W moim Rossmanie na półkach absolutne braki. Złożyłam zamówienie i co? Dostałam produkty zapakowane, nowe, nie otwierane i nie wymacane przez nikogo. I tak oto wpadły w moje ręce wspomniany podkład, puder sypki z Manhattanu (15 zł)oraz fixer z Bielendy (5 zł). Zobaczymy co i jak :)

W drogerii Java ( byłam już jakiś czas temu) wpadły mi w ręce kosmetyki InGrid: Puder rozświetlający HD, bronzer HD oraz korektor w bardzo ładnym, jasnym, chłodnym odcieniu. Postanowiłam wypróbować również nową wersję podkłady Maybelline Super Stay :).



Buziaki :***

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz